Jak najlepiej przygotować wędliny domowego wyrobu?

Majówka to doskonały czas na zapoczątkowanie sezonu na wędzenie szynek, boczków, wytwarzanie domowych kiełbas. Jeżeli dziś kupimy kawałek pięknego mięsa od szynki, chudziutkiego boczku czy kilogram łopatki, to za 3 dni możemy mieć własną wyśmienitą wędzonkę. A takie wyroby są coraz w wyższym stopniu popularne, albowiem wiemy, co spożywamy.

Domowa produkcja wędzonek. Receptura na szynkę – Mięcho na szynkę domowej roboty zdołamy przygotować w ciągu 2-4 dni. Do solanki należy użyć 10 litrów wody uprzednio zagotowanej z przyprawami: pieprzem, zielem angielskim a także kardamonem – czytaj więcej o produkcji wędzonek. Do przestudzonego wywaru dodajemy 1 kg peklosoli, łyżkę cukru i pięć gram nominy. Przyrządzoną solanką nastrzykujemy mięso, ażeby masa mięsa powiększyła się o około 10 -15 proc. Można oczywiście peklować zupełnie inaczej, ale wtenczas trwa to minimum 10 -14 dni.

Nastrzyknięte mięso musimy zagłębić w pozostałej solance i peklować 2-4 dni w temperaturze 4-6 st. C. Następnie, po osuszeniu, wędzimy je 2 godziny do uzyskania należytego odcienia. Musimy mieć na względzie, że najlepszy dym i najsmaczniejsza szynka jest, gdy do palenia wykorzystujemy drewna z drzew owocowych.

Żeby przygotować własne przetwory mięsne nie trzeba wielkiego wysiłku ani znacznych kosztów. Możemy na początek spożytkować beczułkę z obciętym dnem. Można również kupić wędzarkę, są już w sprzedaży przenośne – balkonowe lub ogrodowe. A kiedy zabawa w wędzenie spodoba się nam, dobrze jest wybudować własną. Zadymiacze, jak sami siebie częstokroć zwą entuzjaści domowych wędlin, zazwyczaj sami stawiają wędzarnię, dbając, by palenisko było odpowiednio daleko od przegródki z mięsem, aby produkty rzeczywiście wędziły się, a nie piekły. Większość unika też wykorzystywania gotowych polepszaczy. Dla poniektórych wręcz peklosól jest czymś niedopuszczalnym. Na jedno wędzenie można kupić gotowe zrębki z drzew owocowych, olchowych lub bukowych.

Jeśli będziemy nagminniej robić domową kiełbasę lub szynkę, warto mieć własne drewno. Olcha oraz dąb dają klasyczny bukiet zapachów i brązowy odcień. Jabłoń nadaje się rewelacyjnie do wędzenia drobiu. Drewno ze śliwy najlepsze będzie do polędwiczek jak też tłustych mięs: boczków, żeberek, golonek.

Wejdź w link i przejdź na stronę twórcy (http://warsaw.nobuhotels.com/pl/). Tam znajdziesz masę szczegółowych treści na opracowany tutaj zajmujący temat.

Do szynek warto użyć wiśniowego drzewa, barwiącego na ciemny brązowy i zapewniającego orzeźwiający, lekki, owocowy zapach.