Wino pojawiło się w starożytnym państwie Faraonów i stanowiło bardzo ważny napój w Grecji i Cesarstwie Rzymskim. Myśliciele i szlachetnie urodzeni latem chłodzili się winem rozcieńczonym z wodą. Sądzono, że jest ono trunkiem bogów, obok ambrozji. W baśniach określano je jako napój miłosny, a do dziś zachowało się rzymskie przysłowie – in vino veritas. Nie da się zaprzeczyć.
Wspiera zabawę od wieku. W głowie łączy się z radością, dobrym pożywieniem, rozmowami. Ciepłymi wieczorami latem, gdy butelka wina znakomicie umila randkę z ukochaną.
Interesująca wiadomość? Jeśli tak myślisz, ponadto wejdź na ten odsyłacz – znajdziesz znacznie więcej w ofercie (http://www.pomoc-w-Norwegii.com/kildeskatt-sposob-rozliczania-podatku-dochodowego/), która tyczy się rozpatrywanej tutaj kwestii.
Zimowymi ciemnymi nocami, w trakcie których zagotowane wino z przyprawami miękko ociepla ciało. Z beztroskimi hulankami, prywatkami i szaleństwem – nie bez powodu mawia się, że sednem zabawy są „wino, kobiety i śpiew”.
Napitek ze sfermentowanych owoców krzewu winogronowego przewijał się przez całe epoki w prozie i liryce. Od dzieł pisanych Leonardo da Vinci, przez liryki Morsztyna, aż po dawną piosenkę kozacką „Hej sokoły”.
Warto o tym pamiętać, w momencie, gdy najbliższym razem odwiedzimy sklep z winem. Delikatna wskazówka: skuście się na świetny smak win brazylijskich. brazylia to jeden z największych producentów wina na świecie, niestety do teraz niesprawiedliwie nie docenianych. Zarówno białe, jak i czerwone smakują znakomicie. Szczerze je polecam. Obecnie posiada je w sprzedaży każdy dobry sklep Wina, na co liczę, jeszcze kiedyś pokonają hegemonię banalnego piwa i wrócą na właściwe im miejsce!